poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Kilka ujęć

Ostatnio wybraliśmy się z Zuzią do dużego sklepu na zakupy. To był nasz błąd. Mała biegała jak wściekła, od zabawek oderwać się jej nie dało, kładła się spać na posadzkę w sklepie i ogólnie było dużo biegania za nią. W końcu zatrzymała się na dłużej przy samochodzie policji, który bardzo się jej spodobał. Cóż zamiłowanie do munduru odziedziczyła w genach :)

Później musiała czekać 45 min.na wydanie kafelek. Więc bawiła się na wózku budowlanym, polewała go wodą i robiła sobie błotko, w które potem się położyła. Tak brudnej jeszcze jej nie widziałam
:)
Po całej eskapadzie była tak padnięta, że mima mówi sama za siebie;
A wczoraj cały dzień byłyśmy same bo Kamil w pracy. I Zuzia skumplowała się z Misiem:

A po zabawie postanowiła się polansować

;)

wtorek, 23 kwietnia 2013

Ciocia Monika i Zeniu

W weekend odwiedzili nas Monika i Zenek. Posiedzieliśmy sobie, popiliśmy winko,pośmialiśmy się:) Życzyłoby się częściej takich miłych spotkań :) Mała popisy odgrywała i się do gości przytulała :) A dziś dostaliśmy zdjęcia z wizyty. Oto kilka z nich:




Walka bocianów

Zrobiło się ciepło!! I od razu człowiek ma więcej energii i chęci do życia. Mimo, że mała zakatarzona, to po pracy wsiadamy na rowery i jeździmy zwiedzać okolicę. Dziś natknęliśmy się na walkę dwóch bocianów o gniazdo/samicę. Niesamowite wrażenie gdy te wielkie ptaki szybują nisko nad naszymi głowami i toczą bój. Wzięliśmy też dziś Eskę, która dzielnie biegła przy rowerze.To jej pierwszy raz takiego biegu, bałam się by mnie nie przewróciła, ale szybko się uczy więc po chwili już wiedziała jak się zachowywać :) Jeżdżąc na rowerze, podziwiając przyrodę w końcu stres odchodzi. To mój sposób na smutki,złości i bezsilność. Bo takie najczęściej mam uczucie jak wracam z pracy. Atmosfera jest napięta i najchętniej poszłabym bardzo długie wolne....





czwartek, 11 kwietnia 2013

Wiosna powoli przychodzi

W końcu zrobiło się znacznie cieplej. Tradycyjnie po pracy idziemy całą rodzinką na spacer. Eska szaleje z radość i biega za piłką, a Zuzia opowiada co się działo u cioci. Jest ciepło, przyjemnie i miło. Uwielbiam tą część dnia. Czym będzie cieplej tym dłuższe spacery nas czekają.

wtorek, 9 kwietnia 2013

Dziecko i pies

Patrzyłam dziś jak bawi się moja córka z Eską. Dwie małe dziewczynki a łączy ich niesamowita sympatia. Eska jest bardzo cierpliwa i łagodna, a Zuzia też stara się jej życia nie uprzykrzać. Bawią się razem, chodzą na spacery, grają w piłkę. Na moich oczach rośnie  prawdziwa przyjaźń między dzieckiem a psem.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Ni ma

Jak słusznie zauważyła moja szwagierka ostatnio coś się opuściłam w pisaniu i wklejaniu. Więc poszperałam, pozgrywałam i dodaję coś nowego z Zuzią.
Film 1 - kąpiel z dziadkami
Film 2 - Ni ma...

Film 3 i 4 muszę jeszcze trochę przerobić - dodać muzykę bo głupoty na nim wygaduję więc lepiej by były zagłuszone hehe

Dziś w końcu zawitało słoneczko i od razu poszliśmy całą rodzinką na spacer.
Wczoraj mieliśmy dzień przyjemności - Kamil grał w piłkę a ja wybrałam się z siostrą do kina na "Intruza". Zarówno książka jak i film mnie powaliły. Nieźle się uryczałyśy .A od jutra znów do pracy