niedziela, 28 stycznia 2018

Na dużej scenie

Podczas ferii Zuzia chodziła przez 3 dni na zajęcia teatralne. Bardzo jej się spodobało. Na zakończenie odbyło się krótkie przedstawienie na rodziców i dziadków. A i nasze bliźniaki się tam pojawiły.
Moja aktoreczka mała:)



 

 




 


   
 
 


poniedziałek, 22 stycznia 2018

Chrzciny

Tydzień mija odkąd Maluchy miały Chrzest. Maleństwa w Kościele były nadzwyczaj grzeczne, nawet woda lana na głowę ich nie ruszyła. Ale za to na sali już dały popalić. I one i my mieliśmy dość. Umęczyły się na maksa. A ledwo wróciliśmy do domu to uśmiechy pojawiły się na twarzach.
 








 




 






 
 



czwartek, 11 stycznia 2018

Wieczorna cisza

Około 22.45 zaczyna panować cisza. Leoś przestaje popłakiwać, Lili zasypia na boku, Zuzia już też od kilku minut w łóżku. A my nie mamy już sił na nic. Szybki prysznic i do spania...Ale w łazience czeka pranie do rozwieszenia, na podłodze mata i zabawki do posprzątania, bo przecież na noc przyjdą psy do salonu i Rudasek pożre wszystko co będzie w zasięgu jego paszczy.
Lubię taką cisze... Lubię spojrzeć na spokoju sen całej trójki....
A za chwilę rozpocznie się nowy dzień i ten sam rytm hehe
Byliśmy u lekarza i Pani w szoku że maluchy takie duże! Mała to wychodzi ponad siatkę centylową a Leoś jest w 90 centylu!!! I to na moim mleku :) Jestem dumna, że daję radę!!! Pusi idą zęby, więc pewno dlatego taka maruda się zrobiła ;) Ledwo skończyły się jej kolki a już zęby idą hehe.... życie...
No i jestem dumna z Zuzi, która super potrafi zabawić Maluszki. Tańczy przed nimi, śpiewa, przedstawienia robi, bajki im wymyśla a oni wpatrzeni w nią jak w obrazek. ma dziewczyna podejście do dzieci:) Kochana moja:)
Z Kamilem też chyba przyzwyczailiśmy się do codziennego rytmu, choć wieczorami mamy już tak dość, że planujemy jeździć każdego dnia do innego sklepu ;) Oj małe dzieci to kolejny sprawdzian dla związku. Póki co dajemy radę i jeszcze talerze nie latają ;)
Załamałam się dziś służbą zdorwia. Mamy wcześniaki i w zwiazku z tym musimy trochę polatać na kontrolę do różnych specjalistów. i co ? Neurolog na kwiecień, okulista na koniec sierpnia, usg głowy prywatnie, bo przecież do czasu jak na NFZ czekać to ciemiączko zarośnie. Aj tyle kasy z wypłaty odciągają by nie móc dostać się do lekarzy. Skandal. Znając życie wkórzę się i pójdziemy prywatnie..