wtorek, 29 września 2015

What a wonderful world - Eze i Monako

22.09.2015
Nie wiem nawet, jaki mamy dzień, tak jestem zmęczona dzisiejszą wycieczką a i wino robi swoje :) Grunt to dobrze się nawodnić :)

Nastawiliśmy zegary by wstać w miarę wcześnie. Najpierw zawitaliśmy w Eze, tak pochodziliśmy chwilkę po uliczkach, a następnie udaliśmy się do ogrodu egzotycznego, skąd rozpościerał się piękny widok na Lazurowe Wybrzeże. Boże jaki ten świat jest piękny!!!











































Z Eze udaliśmy się do Monako. Jako pierwszy punkt obraliśmy ogród egzotyczny z jaskinią :) Widoki bajeczne, jaskinia też robi wrażenie:)


Podjechaliśmy na dzielnicę Monte Carlo, by zobaczyć słynne kasyno i wypasione autka :) 


















A stamtąd chcieliśmy przenieść się do Monako, na Stare Miasto. Nie było to takie proste, bo pogubiliśmy się w podziemnych autostradach i nie mogliśmy znaleźć parkingu. Po kilkunastu minutach w końcu udało się. Zdołaliśmy znaleźć Parking!!! No i wyruszyliśmy dalej...Pod górkę, wysoką, a sił już było niewiele.... Zuzia chyba znów była najdzielniejsza, bo zasuwała pod górę najszybciej, chcąc zobaczyć księcia i księżniczkę i bliźniaki. Zmęczenie dopadło nas i jakoś bez entuzjazmu kroczyliśmy po Monako. Zdecydowanie za dużo wrażeń jak na jeden dzień, nie sposób tego ogarnąć...