Weekend Mikołajkowy dobiega końca... No cóż, ja chyba w Mikołaja przestalam wierzyć, ale czego nie robi się dla dziecka...
Wczoraj robiłyśmy zabawę Mikołajkową dla dzieci na Zamku. Organizacją Mikołajek zajęłam się chyba z 1,5 miesięcznym wyprzedzeniem, a i tak na koniec roboty było najwięcej. Masa pracy, dużo poświęconego czasu, ale radocha dzieciaków jest tego warta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz