piątek, 19 grudnia 2014

Czas odpocząć...

Nareszcie można odpocząć. W końcu! Grudzień był mega pracowity i męczący, ale zbliżają się powoli Święta i myślami jestem już w ich klimacie.
Razem z familią robiliśmy pierniki świąteczne - stwierdziłam że to ostatni raz. Zuzia chciała wszystko robić sama i kuchnia wygląda jak po burzy. Stwierdziła za to, że jej pierniki są najładniejsze:)



 





Kotki małe coraz większe się robią i uczą się coraz więcej. Zapoznały się też z naszą Eską, która po raz kolejny zaskoczyła nas swoim spokojem i tolerancją nawet dla kotów.


 











 

"czaję się na Eskę"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz