niedziela, 20 sierpnia 2017
coraz większe zmęczenie
Łoj zrobiło się naprawdę ciężkawo ;) Dosłownie i w przenośni. Chodzić, wstawać, schylać się itd. jest coraz trudniej. Brzuszek jest DUŻY :) Ale w końcu duże dzieci w środku sobie mieszkają. Coraz bardziej też stresuję się. Ciągle jestem zmęczona i nie wyspana, bo w nocy dokucza mi ból rąk i nóg i nie mogę spać. Staram się nadrabiać w dzień..Najlepiej lubię leżeć z słuchawkami na uszach i książką w ręce. Ale często przychodzi wtedy 6 letnia Laleczka, która chce się ze mną bawić hehe no i książkę trzeba odłożyć...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz