sobota, 12 sierpnia 2017

Spadające Gwiazdy

Dziś to sobie w końcu odpoczęłam tak jak lubię. Kamil z Zuzią pojechali po auto a ja w tym czasie relaksowałam się. Oczywiście słuchając muzyki i czytając książkę :) Towarzyszyła mi Mruczka, która za wszelką cenę starała się siedzieć na brzuchu, ale ciężko mi było i musiałam ciągle ją przeganiać. Maluchy na muzykę świetnie reagowały, kiedy była spokojna to delikatnie się ruszały,a jak było mocniejsze uderzenie to szalały więc wnioskuję, że niezbyt im się to podobało. 
Wieczorem Zuzia przypomniała, że dziś spadają gwiazdy i mieliśmy oglądać na balkonie. No więc rozłożyłyśmy kołdrę w pokoju zamiast na balkonie, odsłoniłyśmy okna, położyłyśmy się i gapiłyśmy w niebo. Rewelacyjne uczucie patrzeć na przestrzeń wypełnioną gwiazdami :) Wypatrzyłyśmy 6 spadających gwiazd i do każdej było jedno marzenie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz