Zapomniałam jeszcze opisać przedstawienie u Zuzi z okazji Dnia Babci i Dziadka, które odbyło się już jakiś czas temu. Mała byłą aniołkiem :) To w sumie pasuje do niej hehe. Byliśmy z niej tacy dumni, bo (tu będę typową nieskromną mamą) mówiła najgłośniej, najładniej i bez żadnej podpowiedzi - taka dzielna dziewczyna :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz