środa, 19 grudnia 2018

grudzień

Uwielbiam grudzień. A ten grudzień jest mega cudowny. Jestem w domu z rodzinką i mogę cieszyć się czasem spędzanym razem. Przy bliźniakach to normalne, że jest zajezdnia, ale chyba przyzwyczaiłam się do takiego życia. Jestem notorycznie zmęczona, niewyspana, źle wyglądam, nie mam czasu dla siebie ani dla Kamila, ale i tak uwielbiam takie życie.
Grudniowa magia puka do naszych okien :) Każdego dnia rano Zuzia biegnie na dół do kalendarza, by zobaczyć jaka niespodzianka i jakie zadania czeka ją tym razem.
Udało się już większość rzeczy zrobić, w tym kartki świąteczne, pierniki, dekoracje, ubrać choinkę samemu itd.
Przy ubieraniu choinki była naprawdę nieźle - Zuzia zawieszała bombki a Lili szła za nią i zdejmowała ;)
Zuzia nadal chodzi na zajęcia z akrobatyki i potem w domu ćwiczy szpagaty i gwiazdy.
Uwielbiam nasze wspólne rozmowy, czytanie książek, granie w gry...Każdą wolną chwilę staram się spędzać z nią.
Maluchy za to rojbrują na całego. Są WSZĘDZIE !!! Nie ma miejsca gdzie by nie weszły. Wszystko z półek wyciągają, zaglądają do każdej szparki, wyrzucają przydatne rzeczy i cały czas mówią: DA !!! Nie ma chwili wytchnienia....

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz