niedziela, 18 grudnia 2016

Zatłoczona Florencja


Florencja od samego początku okazała się.. PEŁNA LUDZI. Najpierw był problem ze znalezieniem miejsca parkinkowego, potem zalał nas tłum ludzi idący w każdym kierunku. Byli totalnie wszędzie. To powodowało, że od razu odechciewało się gdzieś iść lub zwiedzać. By dostać się do katedry lub kopuły trzeba było ustawić się w 3h kolejkę. Zrezygnowawszy, poszliśmy pochodzić po mieście. Ale tłum był wszędzie i zwiedzanie nie sprawiało satysfakcji. Trudno było zwracać uwagę na piękno dookoła, bo trzeba było zwracać uwagę by się nie zgubić, nie wpaść pod pojazdy i nie zostać okradzionym.
Dopiero na Placu Michała Anioła znalazło się trochę miejsca by chwilę odpocząć i podziwiać przepiękną panoramę Florencji.
























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz