piątek, 7 listopada 2014

Gardaland

Wizyta w Gardalandzie była niewątpliwą atrakcją nie tylko dla Zuzi. Chyba nawet nam dorosłym bardziej się podobało, bo mała oczywiście ciągle fochy strzelała. Bawiliśmy się od 11 do 18, a czasu ledwo starczyło. Bardzo dużo atrakcji, zarówno dla małych jak i dużych. Płaci się za bilet na cały dzień i można korzystać ze wszystkiego. Z racji tego, że już po sezonie, to kolejki były, ale na szczęście krótkie. Polecam!!!





 


 
 
 



 

 













 









 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz