wtorek, 2 lipca 2013

Kreta - dzień trzeci

Ze względu na spieczone ramiona postanowiliśmy dziś odpocząć od plaży  wybrać się na wycieczkę nad jezioro Kavros. Jeziorko jest oddalone 3 kilometry od naszej miejscowości, ale w upalny dzień ciężko się idzie, więc wybraliśmy wersję turystyczną - kolejką. Dla Zuzi to była istna frajda. Jeziorko, jak to jeziorko- ma swój urok i klimacik. Myślałam, że będzie większe. Woda miała piękny kolor, a kąpiel w nim byłą przyjemnie orzeźwiająca. Zuzi najbardziej spodobały się kamyki, które ciągle zbierała.


Po południu kąpiel na "naszej plaży", gdzie były olbrzymie fale, aż strój spadał. Skakałam przez nie i cieszyłam się jak dziecko.

















Zuzia dalej na antybiotyku, w nocy bardzo kaszle i jakoś nie widać poprawy.
Za to wieczorem odzyskuje siły i szaleje na dyskotekach. Cały czas biega za dziećmi i chce się bawić. Dziś siedziała ze starszakami i bardzo o czymś dyskutowała. Później zabraą krzesełko i chciała z nim biegać, ale pewien chłopczyk był szybszy i zabrał jej. Zuzia bardzo płakała, bo to "Dudzi krzesło". Zobaczył to inny chłopczyk i wskoczył na stół, wyzwał pozostałych chłopców, zabrał im krzesełka i oddał Zuzi. Taki bohater!!!Prawdziwych mężczyzn poznaje się od małego hehe

Wieczorem relax na balkonie przy winku, a potem spanie bo jutro wczesna pobudka i wyruszamy w trasę.

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa, ciepla fotorelacja:)mam ten hotel od poczatku na oku:)jak uda mi sie zarezerwowac na koniec sierpnia/wrzesnia w atrakcyjnej cenie to odezwe sie po szczegoly:)Narazie jedno nad czym mysle intensywnie, to czy nie warto zmniejszyc all inclusive do hb albo nawet tylko sniadan?skoro polowe czasu spedzi sie poza hotelem(bo tez marze, zeby zobaczyc Balos,Chanie i Elafonisi) a jedzonko w tawernach jes takie pyszne?pozdrawiam Monik

    OdpowiedzUsuń
  2. hej Aniu, czy mogę prosić Cię o kontakt, mam milion pytań :) marthusiaczek@op.pl pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń