wtorek, 30 lipca 2013

Gorączka

Zuzia od wczoraj chora i z gorączką walczymy. Wczoraj w żłobku nagle dostała wysokiej gorączki, poszliśmy do lekarza i wieczorem po lekach było lepiej. Ale w nocy i rano znów wysoka gorączka. W południe zwaliło ją z nóg a leki nie pomagały więc pojechałam z nią do lekarza. A Pani się spytała po co przyjechałyśmy, przecież wczoraj gorączka się zaczęła więc może trwać 3 dni. Zobaczyła tez do ucha i stwierdziła, że ma zaczerwienione w związku z tym zapisała jej leki na ucho. A w aptece okazało się że leki te są dla dorosłych i pani farmaceutka stwierdziła, że nie ryzykowała by podania ich dziecku małemu, bo może być więcej szkody niż pożytku. Służba zdrowia jest żenująca w Polsce! Wieczorem znów gorączka się nasiliła i nie chciała spaść, więc pojechaliśmy do szpitala, bo cały czas rosła. Lekarka stwierdziła, że osłuchowo jest ok, ale trzeba zrobić jutro badanie moczu by wykluczyć inne choroby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz